piątek, 29 sierpnia 2014

Wino z pędów sosny

Pędy sosny - idealne na lecznicze wino swojskie
O zbawiennym dla zdrowia działaniu pędów sosnowych słyszał chyba każdy kto próbował syropu z tego jakże oryginalnego materiału. Otóż skoro da się zrobić syrop, to i pewnie da sie zrobić wino, i tak tak nie mylicie się - DA SIĘ! Wino z pędów sosny zachowuje te same zdrowotne właściwości co słynny syrop, wzbogacając te pule korzyściami płynącymi ze spożywania wina.

W jakim czasie i w jaki sposób zbierać pędy sosny by zrobić z nich wino swojskie? Czas na zbieranie pędów sosnowych to mniej więcej połowa maja, wtedy kiedy pędy są jeszcze zielone i mają od kilku do kilkunastu centymetrów długości. Unikamy drzew rosnących blisko szos i zakładów przemysłowych, ich pędy będą kiepskiej jakości i będą zanieczyszczone od środka. Obrywamy pędy tylko z niższych gałęzi unikając szczytowych i pod żadnym pozorem nie wolno nam zerwać za dużo pędów jak i łamać gałęzi drzewa! Przy okazji oprócz na dzikie zwierzęta w lesie należy także uważać na leśników, którzy nie przepadają za zbieraczami z powodu konfliktu interesów. Na pewno znajdą się osoby co powiedzą, że to niszczenie lasu, ale przy mądrym zbieractwie, drzewom i całemu lasu nic się nie stanie a drzewa poradzą sobie skupiając większą energie na pozostałych pędach.
Pędy sosny
 idealne na lecznicze wino swojskie
 

Jak przygotować pędy do wyrobu wina? 
Pędy obieramy z brązowych łusek, to zabieg konieczny ponieważ łuski zawierają żywice, płuczemy wodą i suszymy. Tniemy pędy na długość od 1cm do 2 cm i wrzucamy do słoja, zalewając go przygotowanym syropem. Drożdże jakich należy użyć- Tokay, oczywiście drożdżą zapewniamy również pożywkę. Po upewnieniu się, że wino przestało fermentować, dodajemy środki klarujące i odstawiamy do wyklarowania się na miesiąc czasu. Na tym etapie zanim będziemy butelkować nasze wino swojskie z pędów sosny, należy je doprawić, do odpowiedniej słodkości, dodając 0,5kg(wedle uznania) rozpuszczonego cukru ponieważ wytrawne wino z pędów sosny jest raczej dla smakoszy, natomiast słodka wersja tego trunku potrafi koić podniebienie wielu amatorów wina swojskiego.
Przepis na 10 litrów wina

wino 9% - 9,5%wino 12%wino 17%
3 kg pędów sosnowych3,25 kg pędów sosnowych3,5kg pędów sosnowych
9l wody8,5l wody8l wody
2,0 + 0,5 kg cukru2,5 + 0,5 kg cukru3,2 + 0,5 kg cukru
3g pożywki4g pożywek4g pożywki


Pędy sosny z których da się zrobić lecznice wino swojskie.


13 komentarzy:

  1. Z przepisu wychodzi wytrawne, jak ktos lubi słodkie polecam dosłodzic bardziej

    OdpowiedzUsuń
  2. Te wino z sosny jest przepyszne, a w dodatku ma takie same działanie jak syrop z pędów sosnowych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje wino swojskie z pędów sosnowych już można pić, efekty przerosły oczekiwania.

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę że. Ktoś już na to wpadł. Szkoda bo myślałem ze sam to wymyśliłem. Ale cieszę. Się że. To propagujecie. Ja dodaje jeszcze imbiru oraz kurkumy ta ostatnia daje fajna żółtą. Barwę.

    OdpowiedzUsuń
  5. polecam dodatek szafranu

    OdpowiedzUsuń
  6. Robie je od kilku lat. Najpierw zasypuje cukrem na 10-14 dni i zalewam syrop, potem dolewam wody i pizostawiam do samoistnej (bez drożdży) fermentacji. Po zalaniu stoi kilka m-cy aż do wyklarowania. Do spożycia po minimum roku. Przepyszne.

    OdpowiedzUsuń
  7. A co dodajecie jako środek klarujący?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zostaw że, niech samo osiądzie. Wino jest dla cierpliwych.
      Moje wina z mniszka, z kwiatu bzu, czy podbiału klarowały się ponad pół roku.
      Ale zawsze warto było czekać

      Usuń
  8. Po zlaniu syropu dodaje wodę, cukier w proporcjach na 1410 pozostawiam do samoistnego sfermentowania, wrzucam wraz z pędami na potstila, lecę na rury by wyjąć serduszko około 60%.
    Do serduszka wlewam syrop i zostawiam na zimę.
    Efekt powala z nóg po połówce

    OdpowiedzUsuń