Wino z czarnego bzu |
Bez czarny jest dobry
do czerwonego wina (np. Port), jednak smak takiego wina nie
każdemu odpowiada. Jest ono jednak doskonałym materiałem do
doprawiania innych win, przy czym jego dodatek nie przekracza
zwykle 10%. Ze względu na zawartość w owocach alkaloidu
sambunigryny (która potrafi w dziwny sposób wpłynąć na
żołądek i prawdopodobnie na głowę), należy sok lub miazgę
owocową przegotować, co spowoduje rozkład sambunigryny.
Na wino należy brać tylko owoce dojrzałe, bez szypułek i listków. Miazgę można wygnieść albo na surowo, albo sparzyć wrzącą wodą i fermentować owoce w miazdze, albo też ugotować owoce w przepisanej ilości wody i wygnieść.
Na wino należy brać tylko owoce dojrzałe, bez szypułek i listków. Miazgę można wygnieść albo na surowo, albo sparzyć wrzącą wodą i fermentować owoce w miazdze, albo też ugotować owoce w przepisanej ilości wody i wygnieść.
Przykłady na 10l wina:
wino 11% - 11,5% | wino 17% - 18% |
4kg owoców | 5kg owoców |
6l wody | 5l wody |
1,9kg cukru | 2,8kg cukru |
4g pożywki | 4g pożywki |
20g kwasku cytrynowego | 20g kwasku cytrynowego |
Do 5l wody dodajemy 1kg cukru, 10 baldaszków kwiatów czarnego bzu, 1 pokrojoną na plasterki cytrynę, zaczyn drożdży i 2g pożywki. Pozostawiamy to na 5-6 dni w ciepłym pomieszczeniu, po czym usuwamy kwiaty i cytrynę, płyn przelewamy do baniaka i fermentujemy jak każde inne wino. Za efekt nie ręczę - nigdy tego wina nie próbowałem robić.
Owoce i kwiaty czarnego (dzikiego) bzu
Ktoś prubował ten pszepis???????
OdpowiedzUsuńJak już to prÓbował!!
OdpowiedzUsuńNie, ale chętnie spróbuje, czekam na sezon.
tak jest super, polecam wino bardzo aromatyczne
OdpowiedzUsuńRobiłem takie wino, rzeczywiście jest mocno aromatyczne i smak nie za bardzo mi odpowiadał. Dopiero po 3 latach okazało się genialne :) Polecam.
OdpowiedzUsuń